Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
danekw
Posty: 34
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 00:00

Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: danekw » czwartek 01 gru 2005, 13:44

witam,



Chcę kupić Roland VS1880 lub Yamaha AW16g.

Macie może doświadczenie w tym temacie ? Czy ktoś może coś podpowiedzieć...



pozdrawiam

Daniel
[addsig]
gram na Clavia Nord Electro 4, Virus Ti Snow, CME-UF8

Awatar użytkownika
danekw
Posty: 34
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: danekw » czwartek 01 gru 2005, 14:58

a może Fostex VF-16 ?

gram na Clavia Nord Electro 4, Virus Ti Snow, CME-UF8

abproject
Posty: 404
Rejestracja: piątek 09 wrz 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: abproject » czwartek 01 gru 2005, 16:39

...witam,



Chcę kupić Roland VS1880 lub Yamaha AW16g.

Macie może doświadczenie w tym temacie ? Czy ktoś może coś podpowiedzieć...



pozdrawiam

Daniel

...

**********************

Ja bym wybrał cos ze stajni Rolanda...ale

wpierw powiedz do czego chcesz uzywać wymienionych rejstratorów, co chcesz podpiąć do nich, jakie juz masz "regały"...
Mac Pro, Logic Pro X i trochę klawiszy :)

Awatar użytkownika
danekw
Posty: 34
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: danekw » czwartek 01 gru 2005, 19:36

Ja bym wybrał cos ze stajni Rolanda...ale

wpierw powiedz do czego chcesz uzywać wymienionych rejstratorów, co chcesz podpiąć do nich, jakie juz masz "regały"......

**********************

chcę nagrywać zespół (6 instrumentów, 8 wokali) - próby, może demo CD... Roland mi się podoba, tylko martwi mnie ta kompresja ...

potrzebuję rejestratora, który można spiąć z PC poprzez np. Cubase i zgrać materiał do kompa i taki, z którego mogę szybko po próbie wypalić chłopakom CD...
gram na Clavia Nord Electro 4, Virus Ti Snow, CME-UF8

Awatar użytkownika
Rob
Posty: 55
Rejestracja: niedziela 14 sie 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: Rob » czwartek 01 gru 2005, 21:32

pracuje juz kilka lat na roland vs 1680 i jest ok
zajmuje sie od 15 lat muzyka

Awatar użytkownika
danekw
Posty: 34
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: danekw » piątek 02 gru 2005, 08:45

...pracuje juz kilka lat na roland vs 1680 i jest ok ...

**********************

a co z tą kompresją danych ? jakie straty ?

no i ile trwa wypalenie CD, np. zgranie na szybko próby ?
gram na Clavia Nord Electro 4, Virus Ti Snow, CME-UF8

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: Zbynia » piątek 02 gru 2005, 12:56

kompresja bezstratna......



na szybko to mozesz nagrac na magnetofon - pamietaj ze taki sprzet trzeba ustawic obsluzyc nagrac wyedytowac....zwroc uwage ile sladow mozesz jednoczesnie zapisac.....wypalenie chwile potrwa.....

Awatar użytkownika
danekw
Posty: 34
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: danekw » piątek 02 gru 2005, 14:30

czyli ta kompresja dziala na zasadzie ZIP'a czy RAR'a w PC-cie ? Czy na zasadzie MiniDyska ? To nie chodzi o nagranie na szybko, tylko żeby ustawić, nagrać się i potem każdemu materiał wypalić na CD...



Dlatego pytam, czy lepszy VS1880 czy AW16g...
gram na Clavia Nord Electro 4, Virus Ti Snow, CME-UF8

Awatar użytkownika
Compadre
Posty: 11
Rejestracja: środa 29 cze 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: Compadre » piątek 02 gru 2005, 20:47

Używam Yamahy AW16G już kilka lat, nie wiem, z 4 albo coś takiego. Uwaga! Ostatnio wyszedł jakiś nowy model Yamahy, dokładnie nie wiem co w nim jest.



Zalety:

+ bardzo przyjemna w obsłudze, bardzo sensownie zbudowana w środku (elektronika na wysokim poziomie, nieskomplikowana konstrukcja, łatwy serwis jak na urządzenie cyfrowe).



+ bardzo fajnie sprawdza się jako niewielki mikser na koncerty. Kompresory i efekty bardzo łatwo dostępne, generalnie pełny komfort.



+ robi dobre nagrania. Uśmiechniecie się w tym miejscu pewnie, bo jak realizator dobry, to i nagranie dobre, ale ten sprzęt raczej pomaga niż przeszkadza - lekko ubarwia środek, fajnie brzmi to w lajtowym jazzie. Ma dość naturalne presety pogłosów.



Teraz wady. Nie znam Rolanda, więc nie traktujcie tego, jako głosu na jego korzyść. Niemniej:



- Absolutną lipą jest brak interfejsu do współpracy z komputerem. Zgrywanie wave'ów przez kompakty jest na dłuższą metę strasznie wkurzające. Ten sprzęt jest po prostu przeznaczony do zrobienia dema od początku do końca na nim i tyle.



- Jak się pracuje live, to ma kiepsko dostępne Aux'y. No do tego też po prostu nie jest zaprojektowana, więc trudno się czepiać.



- 8 ścieżek to jest standard dla tej klasy, ale jak robisz nagranie z bębnami, to błyskawicznie ci się skończą tory.



Generalnie: to konsola do nagrywania łatwych, szybkich i przyjemnych - niezobowiązujących materiałów. Do tego jest bardzo dobra. Natomiast nie ma co oczekiwać po niej dodatków: nie sprawdza się jako sam rejestrator, żeby robić później na kompie - bo zgrywanie trwa wieczność i ma mało torów. Jako docelowy mikser - nie tędy droga.



UWAGA!! Ostatnio Yamaha wypuszcza chyba coś nowego. Takie AW16G ale z USB oraz gniazdami Combo, wszystkie z Phantomem. To może być zdecydowana poprawa.

Awatar użytkownika
Compadre
Posty: 11
Rejestracja: środa 29 cze 2005, 00:00

Re: Roland VS1880 & Yamaha AW16g

Post autor: Compadre » piątek 02 gru 2005, 21:01

Jeśli chodzi o zastosowanie, które podajesz.



6 instrumentów i 8 wokali to razem 14 torów i oznacza, że musisz mieć dodatkowy mikser i robić zgrywki kilku śladów na jeden, żeby zmieściło się na 8 śladach Yamahy lub Rolanda. To stąd już szybka droga do zrobienia CAŁEGO miksu na analogowym mikserze i nagrywanie go chociażby na MD.



Poza tym - z szybkim wypaleniem materiału jest problem: Yamaha robi miks w czasie rzeczywistym. Jak nagrasz 8 tracków, to musisz przewinąć do początku, ustawić miks i zgrać to w czasie rzeczywistym na ścieżkę stereo i dopiero możesz wypalić. Czyli po godzinie próby, dodajesz godzinę zgrywania i dopiero wypalasz.



Możesz od razu zgrywać wejścia na ścieżkę stereo, żeby móc ją od razu wypalić - ale wracamy do punktu wyjścia, bo nie możesz jej edytować poszczególnych torów: to już lepiej kupić MDka = 10 razy taniej.

ODPOWIEDZ